Connect with us

Tennis

„Nie ma sensu nad tym za dużo myśleć…”: Iga Świątek przerywa milczenie w sprawie afery dopingowej Jannika Sinnera

Published

on

Jak to jest być najlepszym na świecie, a jednocześnie nieustannie pod ostrzałem? Jannik Sinner może na to odpowiedzieć!

Włoch przeszedł do historii, zdobywając dwa kolejne tytuły Australian Open, ale teraz znalazł się w samym środku burzy. Otrzymał trzymiesięczny zakaz gry w związku z przypadkiem dopingu, w którym skażenie było najwyraźniej niezamierzone. Choć Sinner jest krytykowany z każdej strony, teraz głos zabrała także Iga Świątek. Polska tenisistka przerwała milczenie w Dubaju i podzieliła się swoimi przemyśleniami, odwołując się do własnych doświadczeń z podobną sytuacją. Co powiedziała?

Sprawa Jannika Sinnera

Incydent rozpoczął się podczas turnieju Indian Wells 2024, kiedy Sinner dwukrotnie uzyskał pozytywny wynik testu na obecność sterydu anabolicznego – klostebolu. Niezależne dochodzenie Międzynarodowej Agencji ds. Integralności Tenisa (ITIA) wykazało jednak, że nie ponosi on winy ani zaniedbania, co pozwoliło mu uniknąć zawieszenia po skutecznym odwołaniu od przypadku przypadkowego skażenia.

Dramat jednak się nie skończył! Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) zakwestionowała decyzję i skierowała sprawę do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS), gdzie rozprawę zaplanowano na 16-17 kwietnia 2025 r. Jednak, ku zaskoczeniu wielu, obie strony zdecydowały się na ugodę poza sądem już 15 lutego.

Na mocy porozumienia trzykrotny mistrz Wielkiego Szlema otrzymał zawieszenie od 9 lutego do 4 maja, a WADA uznała, że nie oszukiwał celowo. Oznacza to, że będzie mógł wrócić do rywalizacji tuż przed Italian Open w Rzymie. Tuż przed rozpoczęciem turnieju WTA 1000 w Dubaju, druga rakieta świata, Iga Świątek, przerwała milczenie i podzieliła się swoją opinią.

Co powiedziała Iga Świątek?

Podczas konferencji prasowej przed turniejem WTA 1000 w Dubaju Świątek stwierdziła:

> „Szczerze mówiąc, nie ma sensu nad tym za dużo rozmyślać. Każdy przypadek jest inny. Każda historia jest inna, to pewne. Zarówno Jannik, jak i ja jesteśmy nie tylko tenisistami, ale też poniekąd celebrytami (śmiech). Wszyscy analizują te sprawy z setek różnych perspektyw. Ja staram się po prostu trzymać faktów i czytać dokumenty. Ufam, że proces na końcu był sprawiedliwy.”

Świątek kontynuowała:

> „To jedyna rzecz, jaką robię, ponieważ staram się nie oceniać. Wiem, że dla Jannika – nie wiem dokładnie, bo z nim nie rozmawiałam – ale zakładam, że to musiał być trudny czas, trudny proces. Przeszłam przez coś podobnego. Nie życzę żadnemu zawodnikowi, aby musiał przez to przechodzić. Mam nadzieję, że szybko to za nim i wróci do tenisa.”

Przypadek dopingowy Igi Świątek

W sierpniu 2024 r. polska tenisistka miała pozytywny wynik testu na doping podczas kontroli przeprowadzonej poza zawodami, co natychmiast wzbudziło kontrowersje. ITIA jednak uznała jej wyjaśnienia za wiarygodne i przypisała wynik testu przypadkowemu skażeniu przez melatoninę – powszechnie stosowany suplement na jet lag.

Po wykryciu niedozwolonej substancji ITIA wydała wstępne zawiadomienie o naruszeniu przepisów antydopingowych. Pięciokrotna mistrzyni Wielkiego Szlema odwołała się od tymczasowego zawieszenia 22 września. Później niezależne laboratorium akredytowane przez WADA w Utah potwierdziło jej twierdzenia o przypadkowym skażeniu. W rezultacie przewodniczący niezależnego trybunału uchylił jej zawieszenie 4 października, a Świątek przyjęła ostatecznie jednomiesięczną karę, którą zakończyła 4 grudnia. Dzięki temu mogła wziąć udział w finałach WTA oraz Billie Jean King Cup.

Jednak po powrocie forma Igi była niestabilna. Niedawno poniosła szokującą porażkę, odpadając z turnieju w Dubaju po przegranej z 17-letnią rosyjską sensacją.

Trending